PLUS

Baner

Koniec strajku dokerów

Koniec strajku dokerów

Trzeci dzień strajku Międzynarodowego Stowarzyszenia Marynarzy Morskich (ILA) przyniósł przełom. 3 października związki zawodowe podpisały wstępne porozumienie z pracodawcami reprezentowanymi przez U.S. Maritime Alliance (USMX).

Obie strony zgodziły się na przedłużenie umowy ramowej do 15 stycznia 2025 roku i dały sobie czas na dalsze negocjacje.

Kluczowym tematem rozmów ma być m.in. automatyzacja terminali portowych, która budzi największe obawy związkowców. Ich zdaniem może to skutkować znaczną redukcją miejsc pracy w najbliższych sześciu latach.

W najbliższych latach zarobią więcej

W ramach wstępnego porozumienia agencja Reutera poinformowała o planowanej podwyżce płac o 62 proc. w ciągu sześciu lat obowiązywania nowej umowy. Prace objęte wcześniejszą umową główną zostaną wznowione, a wszystkie bieżące działania związane z zatrudnieniem wstrzymane natychmiast. Jednak kwestia automatyzacji terminali pozostała nierozstrzygnięta.

Porozumienie nie powstało w próżni. Do jego osiągnięcia przyczyniły się naciski ze strony mediów, a także politycznych liderów. Komentarze w mediach społecznościowych, obwiniające zarówno związkowców, jak i dyrektorów generalnych firm żeglugowych, wpłynęły na intensywność negocjacji. Prezydent USA Joe Biden również publicznie wywierał presję na pracodawców.

Straty dla przemysłu i gospodarki

Już trzy dni strajku mają zauważalne skutki dla łańcuchów dostaw, zwłaszcza dla sektora importu. Liczba statków czekających na obsługę rosła lawinowo – w czwartek przed ośmioma głównymi portami wschodniego wybrzeża USA kotwiczyły 54 kontenerowce, a w piątek już  60.

Strajk najbardziej dotknął terminale kontenerowe oraz ro-ro, podczas gdy terminale obsługujące ładunki masowe i płynne odczuły jego skutki w mniejszym stopniu. Analitycy z Sea-Intelligence oszacowali, że w ciągu pierwszych trzech dni strajku z powodu zastoju stracono 775 tys. TEU przepustowości. Dłuższy strajk mógłby doprowadzić do zatrzymania 7 proc. światowej floty.

Krótkoterminowy strajk może wpłynąć na wzrost cen towarów o kilka procent. Jeśli jednak strajk potrwałby dłużej niż miesiąc, konsumenci mogliby spodziewać się wzrostu cen podstawowych towarów nawet o 20–30 proc.

Miłosz Magrzyk

źródło zdjęcia: Canva

Kategoria: Wiadomości

Data publikacji: 2024-10-07

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.