PLUS

Baner

Point Breeze czyli Bonaparte w New Jersey

Point Breeze czyli Bonaparte w New Jersey

Sukces serialu „Emily w Paryżu” ujawnił wciąż żywe wśród Amerykanów sentymenty względem kraju nad Sekwaną.

Czy mamy do czynienia z powrotem szalonych lat 20-tych, kiedy to każdy szanujący się amerykański artysta pielgrzymował do stolicy Francji, by uszczknąć choć ździebko z magicznej, przesyconej absyntem atmosfery Montmartre’u? Chyba jednak nie do końca - zdaje się bowiem, że dziś wszystko co francuskie bardziej niż ze skandalami bohemy kojarzy się raczej z niewymuszoną elegancją, świetną kuchnią i stylem życia celebrującym joie de vivre.  A propos „radości życia” - pewnie nie wiecie, ale na początku XIX wieku tę radość życia postanowił przeszczepić do skromnego New Jersey niejaki Józef Napoleon Bonaparte - były król Hiszpanii i Neapolu, starszy brat „tego” Napoleona, cesarza Francuzów. I wciąż pozostał po niej tutaj ślad. Mowa o „Point Breeze” w Bordentown - posiadłości - a właściwie pałacu - która powstała w 1820 roku dla Józefa Napoleona, który uciekł do Stanów Zjednoczonych przed represjami grożącymi mu po upadku władzy swojego słynnego brata. Ex royals na wygnaniu miał nadzieję spędzić tu przyjemnie emeryturę odtwarzając luksus Château de Mortefontaine, swojego dawnego domu we Francji.

Posiadłość była podobno zjawiskowa. Architekci Józefa zbudowali mu w Point Breeze jeden z architektonicznych cudów XIX-wiecznej Ameryki: wspaniałą posiadłość z ozdobnymi ogrodami, 20-kilometrowymi drogami dla powozów, kilkoma ceglanymi mostami, podziemnymi tunelami do transportu luksusowych towarów z doków i sztucznym jeziorem, po którym pływały łodzie w kształcie łabędzi. Ukończony pałac w Point Breeze został – być może dyplomatycznie – uznany „drugim co do wielkości domem w Ameryce” po Białym Domu. Jednak nie tylko o wielkość budowli tu chyba chodziło. Biblioteka pałacu zawierała największy księgozbiór w kraju, a zbiory dzieł sztuki były niemal na pewno najcenniejsze. W pięknie zagospodarowanych ogrodach znajdowało się specjalnie zbudowane jezioro, most i punkt widokowy. Niestety, pałac - dosłownie godny króla - po jego śmierci przechodził z rąk do rąk, popadł w ruinę, by następnie zostać bezceremonialnie zburzonym. Stało się to w początkach XX wieku, ale jeszcze w 1902 roku wnuczka Bonapartego wspominała: „Widziałam wiele pięknych posiadłości w Europie, ale po tej stronie Atlantyku nie widziałam nic, co mogłoby się równać z Point Breeze”.

A jak były król Hiszpanii i Neapolu dostał się do New Jersey i co właściwie porabiał w Point Breeze? Po klęsce pod Waterloo Józef przyłączył się do brata Napoleona I w Rochefort i zaproponował mu wspólną ucieczkę do USA na wynajętym przez siebie amerykańskim żaglowcu. Napoleon odmówił i Józef, załadowawszy statek po brzegi najdroższymi koniakami i szampanami, udał się sam do Ameryki, przybywając do Nowego Jorku 20 sierpnia 1815. Żona i córki pozostały w Brukseli i rodzina Józefa zobaczyła się znowu prawie 30 lat później.  Zawartość ładowni statku nie była przypadkowa - Józef odkrył w sobie smykałkę do biznesu. Sprzedaż koniaków i szampanów przyniosła duże zyski a Bonaparte, przybrawszy miano hrabiego de Survilliers, postanowił zająć się rolnictwem i hodowlą bydła i zakupił fermę Point Breeze nad brzegiem rzeki Delaware. Gdy mógł się oderwać od swych zajęć jako rolnik, pisał pamiętniki i przyjmował różnych gości, głównie z Francji. 

Niewiele śladów po tej rozległej, 60-akrowej posiadłości zachowało się do dziś. Wkrótce jednak miłośnicy historii będą mogli na własne oczy zwiedzić jej pozostałości, w tym dom ogrodnika z około 1820 r., most, dawne drogi i ślady po olśniewających ogrodach. Wedle medialnych przekazów władze stanu New Jersey, miasto Bordentown i organizacja non-profit D&R Greenway Land Trust kilka lat temu nawiązały współpracę, aby kupić posiadłość za 4,6 miliona dolarów. Urzędnicy planują przekształcić większość terenu w park stanowy i muzeum natomiast część nieruchomości zostanie przeznaczona na budynki administracyjne miasta.

Według wersji optymistycznej muzeum mieszczące się w 200-letnim domu ogrodnika mogłoby zostać otwarte już jesienią tego roku, a w przyszłości nowi opiekunowie obiektu mają nadzieję zainstalować na całym obszarze wycieczki audio i notki historyczne.

Zdaniem Lindy Mead, prezes organizacji D&R Greenway projekt stwarza „prawdziwą okazję do uczczenia historii, a jednocześnie uczynienia jej bardzo istotną dla współczesnych ludzi, którzy chcieliby przespacerować się wciąż zachowanymi szlakami, poznać dzieje tego niezwykłego miejsca i podziwiać wspaniałe ogrody, które mamy nadzieję odrestaurować”. Wiadomo także, że D&R Greenway pracuje obecnie nad renowacją - wcale nie tak „skromnego” domu ogrodnika – jedynej zachowanej budowli pochodzącej z czasów Bonapartego.

O tym, jak istotny dla historii New Jersey jest teren Point Breeze wielokrotnie mówił Peter Tucci - kolekcjoner antyków z czasów napoleońskich - „Można powiedzieć, że w czasach swojej świetności Point Breeze było właściwie państwem w państwie. Józef Bonaparte zatrudniał setki pracowników z Bordentown i okolic i płacił im bardzo godziwą płacę. I spędził w Bordentown około 20 lat, większość swojego dorosłego życia.”  

Z kolei profesor Uniwersytetu Monmouth Richard F. Veit, który wcześniej prowadził trzyletnie wykopaliska w Point Breeze, w wyniku których odkryto ponad 20 000 artefaktów, mówi, że przez większą część pierwszej połowy XIX wieku Point Breeze było czołowym przykładem „malowniczego”  stylu w architekturze krajobrazu, kładącego nacisk na naturalną harmonię i rozległe krajobrazy, i że miejsce to miało olbrzymi wpływ na amerykańskie i ogrody tamtych czasów. No cóż - jak wiemy, przez wieki uważano, że wszystko co francuskie jest najmodniejsze, a zdaniem współczesnych Józefowi Bonaparte nie sposób było odmówić poczucia smaku i dobrego gustu.

Jeśli zatem zamiast czerpać twórczą energię z paryskich uliczek pragniecie poczuć wciąż unoszący się w powietrzu powiew królewskiego, francuskiego luksusu, koniecznie zawitajcie do Point Breeze.

Piont Breeze

US Route 206 & Park Street, Bordentown, NJ

Zuza Ducka

 

Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem

Data publikacji: 2023-09-08

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.