PLUS

Baner

Weekend w kukurydzianym labiryncie

Weekend w kukurydzianym labiryncie

Błądzenie w labiryncie w polu kukurydzy to od wielu lat jedna z najpopularniejszych jesiennych rozrywek Amerykanów!

Sama idea labiryntu liczy sobie kilka tysięcy lat (wystarczy przypomnieć sobie starożytny labirynt Minotaura),  przez wieki wiązała się z rytuałami religijnymi  i miała silne znaczenie symboliczne. W sztuce i literaturze  labirynt często  bywał synonimem zawiłych dróg ludzkiego życia,  tajemnicą i zagadką. Jednym słowem była to poważna sprawa! Wszystko zmieniło się w dobie renesansu kiedy klasy wyższe upodobały sobie rozwiązywanie wszelkiego rodzaju  łamigłówek. Tak się złożyło, że również wtedy rozwinęła się sztuka projektowania ogrodów. Kwestią czasu było by połączono obie te kwestie i spacerowanie, błądzenie i ganianie się wśród pieczołowicie rozsadzonych krzewów stało się jedną z ulubionych rozrywek osób zamożnych i szlachetnie urodzonych. Główną regułą zabawy było dotarcie do centralnego punktu labiryntu i powrót do punktu wyjścia. Tworzenie podobnej konstrukcji  było niezmiernie skomplikowane i wymagało wiedzy i kunsztu. Nie dziwi zatem, że najlepsi projektanci tego rodzaju ogrodów byli wręcz rozchwytywani i podróżowali z jednego dworu królewskiego do drugiego. W dziewiętnastym wieku idea roślinnych labiryntów znalazła swoje zastosowanie w parkach publicznych i bawić się w nich mogli wszyscy, ale  ich współczesne, „kukurydziane” oblicze  pojawiło się wbrew pozorom  całkiem niedawno, bo dopiero w latach 90-tych XX wieku. Dzisiejsze wspaniałe „corn mazes” zawdzięczamy genialnemu pomysłowi dwóch ludzi - Dona Frantza i Adriana Fishera. W 1993 roku panowie zaprojektowali i stworzyli „The Amazing Maize Maze”  - rozpościerał się on na przestrzeni zaledwie 3 akrów i uformowany był w kształcie… dinozaura, a dokładniej „Corneliusa Cobasaurusa”.

Pierwszy kukurydziany labirynt szybko zyskał sławę i trafił nawet do Księgi Guinessa jako największa tego rodzaju konstrukcja na świecie! Niestety, nie utrzymał tego rekordu zbyt długo - amerykańscy farmerzy szybko dostrzegli potencjał tego pomysłu i zaczęli projektować, sadzić i wycinać na potęgę wykorzystując do tego swoje pola kukurydzy.

Tworzenie corn maze nie jest jednak prostą sprawą. Na początku wymagało to skrupulatnego projektowania i żmudnego ręcznego wyrywania łodyg kukurydzy, by utworzyć kształty i ścieżki. Nawet i dziś - mimo, że do dyspozycji są najnowocześniejsze technologie jak GPSy czy drony, dzięki którym można  z lotu ptaka podglądać postępy w tworzeniu labiryntu - aby corn maze był wykonany właściwie, potrzeba olbrzymiej wiedzy i mnóstwa pracy. 

Sadzonki kukurydzy, z których ma powstać labirynt w Nowym Jorku, New Jersey i Pensylwanii powinny zostać posadzone w maju. Farmerzy muszą wybrać odpowiednie gatunki rośliny oraz skalkulować grubość i wysokość łodyg kukurydzy, by odpowiadała ona poszczególnym częściom projektu. Po posadzeniu sadzonek przez klika miesięcy rozpoczyna się prawdziwa wojna nerwów - kukurydza to dość silna roślina, jednak przy nieodpowiednim nawilżeniu i użyźnieniu gleby, zbyt rzadkim lub zbyt gęstym nasadzeniu sadzonek  bądź niedostrzeżeniu pierwszych objawów choroby lub ataku pasożyta z całego labiryntu mogą zostać przysłowiowe nici.

Kiedy kukurydza szczęśliwie osiągnie ok. 6 stóp wysokości rozpoczyna się wycinanie wzoru labiryntu. Kiedyś był on projektowany  i wycinany ręcznie, dziś farmerzy mają do dyspozycji najnowocześniejsze programy komputerowe i maszyny takie jak roto -tillers, glebogryzarki czy szalenie precyzyjne kosiarki.

Gdy labirynt jest już porządnie wyrośnięty, poprzycinany i wykarczowany gdzie trzeba, instalowane są w nim dodatkowe atrakcje takie jak światła, dymy, animacje i głośniki. Przydają się ona zwłaszcza w przypadku tzw. Halloween corn maze - odwiedza się je zazwyczaj po zmroku i mają za zadanie porządnie wystraszyć zwiedzających, więc farmerzy zazwyczaj nie oszczędzają na efektach specjalnych.

By labirynty spełniały swoją rolę i zachwycały gości muszą być utrzymywane w znakomitym stanie. Dlatego też codziennie po wyjściu zwiedzających są one sprzątane ze śmieci, naderwanych liści i łodyżek, czyszczone a czasem także podcinane.

Jednym słowem, jest to projekt wymagający stałej uwagi. Na szczęście farmerów to nie przeraża a my co roku możemy cieszyć się coraz to wspanialszymi labiryntami, których różnorodność sprawia, że znakomicie mogę się w nich bawić osoby w każdym wieku!

Oto najciekawsze corn mazes w Nowym Jorku, NJ i Pensylwanii!

Queens County Farm,

73-50 Little Neck Pkwy, Queens, NY

 

Stony Hill Farms,

15 North Rd, Chester, NJ

 

Coolspring Corn Maze

537 Franklin Rd, Mercer, PA

 

Wilcox Farms

1134 South Reading Ave, Boyertown, PA

Argos Farm,

1250 Lacey Rd, Forked River, NJ

Harbes Orchard, Long Island

812 Sound Ave, Calverton, NY

 

Kelder’s Farm,

5755 US-209, Kerhonkson, NY

 

F&W Schmitt’s Family Farm, Long Island

26 Pinelawn Rd, Melville, NY

 

Alstede Farms,

1 Alstede Farms Ln, Chester Township, NJ

 

Hank’s Pumpkintown, Long Island

240 Montauk Hwy, Water Mill, NY

 

Zuza Ducka

Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem

Data publikacji: 2022-10-07

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.