Czy sądy funkcjonują? Gdzie szukać pomocy? Kiedy znajdujemy się w sytuacji zagrożenia życia… dokończenie zdania dla wielu osób jest oczywiste, zadzwonić na policję, wołać o pomoc.

Ale co zrobić, kiedy zagrożenie życia przyszło z zaskoczenia albo mieszkamy w domu jednorodzinnym i sąsiad za przysłowiową “ścianą” nie usłyszy naszego wołania?

Wszystko zależy od sytuacji, w której się znajdujemy. Na terenie całych Stanów Zjednoczonych dobrze wszystkim znany numer 911 jest ogólnym numerem, który wykręcamy w nagłych przypadkach. Według definicji nagły wypadek to sytuacja, która wymaga natychmiastowej pomocy ze strony policji, straży pożarnej lub pogotowia ratunkowego. Ten numer działa w telefonie komórkowym, nawet jeśli nie mamy już w nim subskrypcji lub nie doładowaliśmy go na tzw. “kartę”. W razie potrzeby pomocy, należy wykręcić ten numer i prosić o pomoc. Należy odpowiedzieć na pytania, które zada nam osoba po drugiej stronie. Są to osoby przeszkolone do odbierania takich telefonów, w różnych przypadkach, im więcej i szybciej informacji od nas otrzymają, tym szybciej będą w stanie wysłać odpowiednią do nas pomoc.

Niebezpieczeństwo czy zagrożenie życia może nastąpić na przykład podczas napadu na drugą osobę. Jakiś czas temu, ponownie można było usłyszeć o kobiecie uwięzionej w domu przez swojego byłego męża. Groziła jej śmierć. Na szczęście kobieta potrafiła zachować zimną krew i dzwoniąc niby po pizzę, zadzwoniła po pomoc. Jeśli stajemy się ofiarą przemocy domowej, nie powinniśmy obawiać się i wołać o pomoc. Jeśli nie możemy bezpośrednio powiedzieć, że prosimy o przyjazd policji, czy nie znamy języka i nie wiemy, jak prosić o tą pomoc, to wtedy wystarczy nawet wykręcić ten numer i nie rozłączać linii, dopóki dosłownie nie przyjedzie pomoc. Jeśli w domu odbywa się awantura czy krzyki nawet w dowolnym języku świata, słuchając sytuacji można rozpoznać co się dzieje w danym otoczeniu.

Może wydaje nam się, że brak jest policji lub ich interwencji podczas pandemii.  Nie wiemy gdzie się zgłosić, bo sądy podobno są nieczynne lub nie przyjmują nowych wniosków lub petycji.  Prawda jest taka, że od lata ostatniego roku organy sądowe, przynajmniej Supreme Court (gdzie się składa rozwody) i Family Court, rozważają większość spaw. Pomimo, że na dzień dzisiejszy nadal czekamy na rozprawy w sprawach o alimenty na dzieci lub małżonków, to sprawy odnośnie przemocy w rodzinie (tzw. Family Offense Petitions) są w miarę bardzo szybko rozpatrywane. Posiedzenia sądowe odbywają się przez wideokonferencje lub telefon.  Dla osób, które nie mają lub nie wiedzą jak funkcjonują wideokonferencje, uczestniczą telefonicznie.

W przypadku spraw karnych, większość oskarżonych nie jest “aresztowanych” w tym sensie, że są zabierani na posterunek i odbywa się arraignment w sądzie karnym, czyli postawienie w stan oskarżenia.  Oskarżeni, gdzie zarzuty nie dotyczą przemocy w rodzinie, mają wręczone Desk Appearance Ticket, czyli nakaz w jakim terminie mają dobrowolnie  wstawić się do sądu.  Natomiast jeżeli ktoś jest oskarżony za  przemoc w rodzinie,  ta osoba jest aresztowana i wykluczona z powrotu do domu prze zakaz zbliżania się do ofiary lub ofiary miejsca zamieszkania, pracy, szkoły, etc. Zabroniona jest także komunikacja z ofiarą bezpośrednio lub przez inne osoby.  Rozwiązanie takiej sytuacji nie jest najszybsze podczas pandemii i sprawy toczą się miesiącami. 

W podsumowaniu, pomimo dużo niewiadomych w dzisiejszych dniach pandemii, sądy funkcjonują i jest pomoc dla ofiar przemocy w rodzinie tak jak i obrona dla tych niesłusznie oskarżonych.  Przyznać trzeba, że nie wszystko funkcjonuje w poprzednim tempie, ale organy sądowe z dnia na dzień są bardziej  przystosowane, aby radzić sobie z dzisiejszymi realiami.

 O szczegółowe pytania proszę o kontakt z kancelarią.  

Joanna Ewa Nowokuński, Esq.

Kategoria: Porady > Prawne

Data publikacji: 2021-02-05