Dziś rano na dworcu autobusowym w Nowym Jorku doszło do wybuchu ładunku bombowego.
Nowojorska policja poinformowała na Twitterze, że otrzymała zgłoszenie o "eksplozji nieznanego pochodzenia".
Do wydarzenia doszło na 42. ulicy i 8. Alei. Jak podają media jest kilka osób rannych. Jedną ciężko ranną osobę przewieziono do szpitala.
Zatrzymano jedną osobę.
Policja ustaliła tożsamość zatrzymanego, jest nim 27-latek, mieszkający Brooklynie, pochodzący z Bangladeszu.
Według raportu do wybuchu doszło w przejściu podziemnym pod terminalem.
Jak poinformowała policja wybuchł improwizowany ładunek, tak zwana bomba rurowa.
O 7:40 rano w tunelu łączącym przejścia do pociągów A, C i E mężczyzna częściowo zdetonował ładunek, który miał pod swoją kurtką.
Jak ustaliła policja zatrzymany wykonał urządzenie wybuchowe w firmie elektrycznej, w której pracuje.
Policja ewakuowała osoby znajdujące się na dworcu, w większości byli to ludzie, którzy w godzinach porannych jechali do pracy w Nowym Jorku.
Prezydent Donald Trump został powiadomiony o eksplozji w NYC.
Wiele pociągów metra ma poważne opóźnienia, także autobusy NJ Transit są w większości spóźnione oraz anulowane.
Kategoria: Wiadomości > Metropolia
Data publikacji: 2017-12-11