Bandyta, który dokonał ataku na klub nocny dla gejów w Orlando na Florydzie był kiedyś żonaty mieszkanką New Jersey.
Sitora Yusufiy - żona Omara Mateena, sprawcy krwawego zamachu w klubie w Orlando na Florydzie, przyznała publicznie, że jej były mąż był "niezrównoważony psychicznie i umysłowo chory”.
Kobieta podkreśliła, że Mateen cierpiał na zaburzenia bipolarne, miał "historię ze sterydami" i gwałtowne usposobienie. Ich małżeństwo trwało zaledwie kilka miesięcy, poznali się przez internet.
Przed ślubem Sitora Yusufiy mieszkała w Edison i Lawrenceville. Kobieta ukończyła psychologię na Uniwersytecie w Montclair. Para pobrała się na Florydzie w 2009 roku. Zgodnie z dokumentacją, rozwiedli się w 2011 roku. Według zeznań rodziny kobiety, była ona bita przez męża. Kiedy jej rodzice dowiedzieli się o tym natychmiast interweniowali. Jak przyznała kobieta ojciec "dosłownie uratował mi życie", kiedy zabrał ją od Omara Mateena. Po tych wydarzeniach Sitora Yusufiy przeniosła się do Kolorado. Kobieta zastrzegła, że od dawna nie miała kontaktu z byłym mężem.
Była żona Mateena wyznała, że jej mąż był człowiekiem religijnym, ale nie dostrzegła oznak radykalizmu. Powiedziała także, że pragnął zostać policjantem.
Ojciec Omara Mateena powiedział natomiast, że nie wierzy w religijny motyw działania jego syna, natomiast w homofobiczny owszem. „Nienawidził gejów" - jak zeznał mężczyzna, podczas pobytu w Miami, jego syn mocno się zezłościł na widok dwóch mężczyzn całujących się w miejscu publicznym.
Od 2007 roku Omar Mateen pracował na Florydzie w największej firmie ochroniarskiej na świecie - G4S. Broń nosił legalnie w ramach swych obowiązków służbowych. Firma G4S oświadczyła, że w 2007 i 2013 roku Mateen przeszedł badania, których wyniki nie budziły żadnych zastrzeżeń. Zapewniła także, że nic nie wiedziała o jego rzekomych związkach z terroryzmem.
W ataku zginęło co najmniej 50 osób, a 53 zostały ranne. Mateen został zastrzelony przez policję.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2016-06-13