W piątek rano władze belgijskie oraz ambasada holenderska potwierdziły informację o śmierci dwójki Amerykanów we wtorkowych zamachach.
Pierwsza informacja, którą przekazano w piątek rano do NBC News potwierdzała śmierć dwójki mieszkańców USA, bez podania ich tożsamości.
Od wtorku trwały poszukiwania amerykańskiego rodzeństwa, które zaginęło podczas wtorkowych zamachów.
Sascha i Alexander Pinczowski w dniu zamachu w Brukseli przebywali na lotnisku, skąd mieli wlecieć do Nowego Jorku. W momencie wybuchu czekali w kolejce na odprawę linii Delta Airlines - według informacji CNN.
W kolejnym oświadczeniu przekazanym CBS News czytamy: Dziś rano otrzymaliśmy potwierdzenie od władz belgijskich i ambasady holenderskiej, że zidentyfikowano szczątki Aleksandra i Saschy. Jesteśmy wszystkim wdzięczni za modlitwy. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny.
Sasza ukończyła prestiżowy Marymount Manhattan College oraz Vesalius College w Brukseli. Mówiła biegle w pięciu językach. Pracowała firmie zajmującej się projektowaniem, designem oraz organizacją imprez.
Alexander był zaręczony z Cameron Cain, córką byłego ambasadora USA w Danii.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2016-03-25