Główną atrakcją tego parku narodowego są jaskinie - w ilości blisko setki - z których najsłynniejszą, Carlsbad Cave można śmiało zaliczyć do najwspanialszych w Stanach Zjednoczonych.
Położenie geograficzne i klimatPark Narodowy Jaskiń Carlsbad znajduje się na terenie gór Guadalupe w południowo-wschodnim krańcu stanu Nowy Meksyk, obejmując powierzchnię 190 km kwadratowych (46766 akrów). Ta część Stanów Zjednoczonych pozostaje pod wpływem klimatu podzwrotnikowego, kontynentalnego, wybitnie suchego. Średnia maksymalna temperatura dla najcieplejszego lipca wynosi 36C (96F), minimalna 20C (68F). Średnia maksymalna najchłodniejszego z kolei stycznia wynosi 14C (58F), minimalna - minus 2C (28F). Rekordowo wysoką temperaturę 46C zanotowano w 1994 roku, rekordowo najniższą - minus 27C w 1962 roku. Najwięcej opadów przypada na wrzesień - 73.7 mm (2.90 cala), najmniej na marzec - 6.4 mm (0.25 cala). Ze względu na dominująca atrakcję (jaskinie) tego parku narodowego, powyższe dane posiadają jednakże dla turysty znikome znaczenie.
Najlepsza pora na zwiedzanie
Główną atrakcją tego parku narodowego jest jaskinia Carlsbad, która pozostaje otwarta i ma identyczne warunki klimatyczne przez okragły rok. Niektórzy przyjezdni starają się połączyć zwiedzanie jaskiń z widokiem setek tysięcy nietoperzy(!), jakie o zmierzchu opuszczają jaskinie wylatując na żer. Ponieważ ten specyficzny gatunek nietoperza zimuje w sąsiednim Meksyku, miłośnicy latających ssaków skłonni są przyjeżdżać tutaj wyłącznie pomiędzy wczesną wiosną a październikiem.
Zarys geologiczno-historyczny
Historia tworzenia jaskiń Carlsbad rozpoczyna się 250 milionów lat temu, a więc w fascynującym okresie zwanym przez geologów permem (nawiasem mówiąc, na cześć okręgu w Rosji, gdzie skały tego wieku występuja w wielkiej obfitości). Obszar Południowego Zachodu Stanów Zjednoczonych był wówczas pokryty płytkim tropikalnym morzem, na dnie którego wytworzyła się potężna, długa na 600 kilometrów bariera koralowa, z tym że - w odróżnieniu od współczesnej rafy australijskiej - była wygięta na kształt podkowy. Inna ważna różnica: w jej skład wchodziły głównie szkielety gąbek, muszli i glonów wapiennych. Inaczej mówiac, był to twór zbudowany z miękkiego, porowatego i potrzaskanego wapienia. Cały wapienny ryf został po regresji morza pokryty osadami soli i gipsów.
Drugi rozdział tworzenia jaskiń rozpoczął się “zaledwie” kilka milionów lat temu, kiedy podczas wypiętrzania Gór Skalistych, cały region został wydźwignięty i poddany gwałtownej erozji. Woda opadowa wzbogacona o atmosferyczny dwutlenek węgla posiada dużą zdolność do rozpuszczania wapiennych skał. Dodatkowo, ze złóż ropy naftowej znajdujących się głęboko pod ziemią ulatniał się ku górze siarkowodór, który w połączeniu z wodą tworzył kwas dodatkowo wzmacniający niszczącą moc wody deszczowej. Tak spotęgowana erozja doprowadziła do wypłukiwania wapnia ze skał i tworzenia ogromnych pustych przestrzeni głęboko pod ziemią.
Rozdział trzeci i ostatni rozpoczął się nieco ponad pół miliona lat temu, kiedy to każda kropla wody deszczowej nasycona atmosferycznym dwutlenkiem węgla i węglanem wapnia z penetracji podłoża, wsiąkając coraz głębiej w porowate skały, natrafiała na pustki i po ulotnieniu dwutlenku węgla osadzała pojedyncze kryształy wapnia na ścianach podziemnych komór. Kropla za kroplą, przez setki tysięcy lat utworzyły w ten sposób przyrodniczy cud natury zwany obecnie jaskiniami Carlsbad.
Indianie znali naturalne wejście do jaskini od co najmniej tysiąca lat, co wiemy sądząc z rysunków jakie pozostawili na skałach. Biali osadnicy “odkryli” jaskinie Carlsbad dopiero na początku XIX wieku, co nie było trudne, gdyż każdego letniego wieczora przez naturalny otwór wejściowy wylatywały na żer setki tysięcy nietoperzy. Zaczęto eksploatować złoża guana do sprzedaży jako nawóz, jednak wykonane w 1915 roku przez Ray Davisa fotografie fenomenalnych formacji naciekowych uprzytomniły mieszkańcom Carlsbad, że opowieści kowboja-fascynata Jima White o podziemnych cudach przyrody są prawdziwe i to właśnie jaskinie - a nie kopalnie - powinny stać się pierwszorzędną atrakcją turystyczną. Jim White prowadził pierwsze grupy w głąb Wielkiej Komnaty, a gdy wieść rozniosła się na cały kraj, rząd wydelegował w 1923 roku sceptycznego przedstawiciela, aby stwierdzić, czy opinie o jaskini nie są przesadzone. Inspektor Robert Holley w pełni potwierdził niezwykłość jaskini, co doprowadziło do mianowania jej w tym samym roku pomnikiem przyrody, z Mr White jako głównym strażnikiem. Siedem lat później podniesiono jej status do rangi parku narodowego.
Największe atrakcje
Indianie znali naturalne wejście do jaskini od co najmniej tysiąca lat, co wiemy sądząc z rysunków jakie pozostawili na skałach. Biali osadnicy “odkryli” jaskinie Carlsbad dopiero na początku XIX wieku, co nie było trudne, gdyż każdego letniego wieczora przez naturalny otwór wejściowy wylatywały na żer setki tysięcy nietoperzy. Zaczęto eksploatować złoża guana do sprzedaży jako nawóz, jednak wykonane w 1915 roku przez Ray Davisa fotografie fenomenalnych formacji naciekowych uprzytomniły mieszkańcom Carlsbad, że opowieści kowboja-fascynata Jima White o podziemnych cudach przyrody są prawdziwe i to właśnie jaskinie - a nie kopalnie - powinny stać się pierwszorzędną atrakcją turystyczną. Jim White prowadził pierwsze grupy w głąb Wielkiej Komnaty, a gdy wieść rozniosła się na cały kraj, rząd wydelegował w 1923 roku sceptycznego przedstawiciela, aby stwierdzić, czy opinie o jaskini nie są przesadzone. Inspektor Robert Holley w pełni potwierdził niezwykłość jaskini, co doprowadziło do mianowania jej w tym samym roku pomnikiem przyrody, z Mr White jako głównym strażnikiem. Siedem lat później podniesiono jej status do rangi parku narodowego.
Każdego przyjezdnego zdumiewa kontrast jakże odmiennych światów doświadczanych w tymże parku narodowym. Docierając do jego wrót przebywamy pośród krajobrazów pustynnych gór z nagimi, szarobrunatnymi szczytami, z przedpolem pustyni Chihuahua. Pomimo rzadkich w tym regionie opadów, mając zarówno szczęście jak i oko wnikliwego obserwatora możemy ujrzeć fantastyczne barwy kwitnących wiosną kaktusów, dostrzec przemykajacego kojota i usłyszeć świergot pustynnych ptaków. W ciągu następnej godziny możemy jednak pogrążyć się w podziemnym świecie, jakże innym od buchającej skwarem, rozjaśnionej zwrotnikowym słońcem powierzchni.
Główną atrakcją tego parku narodowego są jaskinie - w ilości blisko setki - z których najsłynniejsza, Carlsbad Cave, jest tak bogato ornamentowana, że na równi z Lehman Cave w Wielkiej Kotlinie można ją śmiało zaliczyć do najwspanialszych w Stanach Zjednoczonych.
W jaskini Carlsbad występują liczne twory naciekowe; od stalaktytów, stalagmitów i kolumn poprzez firany, flow stone, popcorn, soda straws i rimstone dams po perły jaskiniowe oraz formacje aragonitowe. Te wspaniałe dzieła natury możemy obejrzeć spacerując wzdłuż kilku szlaków powszechnie udostępnionych dla turystów.
Osobiście, proponuję rozpoczęcie zwiedzania jaskini od ośrodka informacji turystycznej Visitor Center. Po zaopatrzeniu się w foldery ruszamy do amfiteatru Bat Flight Amphiteater, gdzie znajduje się początek szlaku Natural Entrance Tour (oznaczonego na mapkach na niebiesko), poprzez 60-metrowe, naturalne wejście wgłąb jaskini. Można co prawda skorzystać z windy, ale absolutnie warto na własnych nogach doświadczyć stopniowego schodzenia do ziemskich czeluści. Przypominając sobie rozdziały “Wyprawy do wnętrza Ziemi” autorstwa Juliusza Verne dochodzimy po kilkunastu minutach do obszernej komory Bat Cave (70 metrów poniżej powierzchni) gdzie ścieżka staje się mniej stroma i wiedzie “Głównym Korytarzem” przez Devils Spring i Devil’s Den do Palca Czarownicy (Witches Finger). Nieco dalej zaczyna się “zielony szlak” zwany King’s Palace Guided Tour, który - w odróznieniu od “niebieskiego” i “czerwonego” - możemy przejść wyłącznie z rangersem. Kilka minut w dół zawiedzie nas do obszernej sali, gdzie na głębokości 250 metrów (755 stóp) pod ziemią znajdują się toalety, miejsce na spożycie posiłku (lunch room)i wzmiankowana winda.
Stąd właśnie rozpoczyna się najciekawsza i jednocześnie łatwa trasa Big Room Route, zaznaczona na mapkach kolorem czerwonym. Wzdłuż niej napotkamy najciekawsze formy naciekowej tej jaskini, jakie udostępnione są dla ogółu turystów. Zobaczymy Salę Gigantów, a w niej Wielką Kopułę, ujrzymy Świątynię Słońca i Indiański Totem, zapatrzymy się na jeszcze niższe poziomy jaskini, natrafimy na podziemne stawy, bezdenne dziury, kopułę Kryształowego Źródła i Malowaną Grotę. Cała ta trasa wiedzie po obwodzie ogromnej hali nazwanej odpowiednio Big Room - czyli wielkim pokojem.
Jeżeli tego jeszcze będzie nam mało - mając już za sobą niebieski i czerwony szlak, czyli blisko trzy godziny na nogach - postarajmy się obejrzeć z parkowym strażnikiem wspomnianą trasę Królewskiego Pałacu, z czterema bogato ornamentowanymi komorami. Poza tytułowym szlagierem, ogromne wrażenie sprawia Komnata Królowej i Sala Zielonego Jeziora. King Palace Guided Tour schodzi najgłębiej ze wszystkich ogólnodostępnych tras jaskini, na 270 metrów (830 stóp). Każdy z tych trzech szlaków liczy około 1500 metrów długości, na ich przejście potrzebujemy od 1.5 do 2 godzin.
Dla większości przyjezdnych wizyta w jaskini Carlsbad Cave jest największą i jedyną atrakcją tego parku narodowego. Nie zapominajmy jednak, że znajduje się tutaj również ciekawa, długa na 15 kilometrów, żwirowa droga Walnut Canyon Desert Drive i trasy piesze: Rattlesnake Canyon Trail, Yucca Canyon Trail oraz North Slaughter Canyon Trail. Ta ostatnia ścieżka rozpoczyna się w pobliżu kolejnej fascynującej jaskini: Slaughter Canyon Cave, która pozostaje w stanie, w jakim została odkryta: bez elektryczności i chodników dla turystów. Jej szlagiery, jak Choinka i Chiński Mur, są dostępne wyłącznie dla najwytrwalszych. Jaskinia Slaughter Canyon jest dostępna tylko dla osób skłonnych do noszenia ze sobą wody pitnej i latarek, którymi trzeba oświetlać sobie drogę. Dwugodzinne wycieczki po jej szlakach organizowane są tylko ze strażnikami, codziennie w lecie, a także w weekendy przez resztę roku.
Opis jaskiń Carlsbad byłby niepełny bez kilku zdań na temat wielokrotnie wspominanych nietoperzy, których siedem gatunków zamieszkuje jej ciemne zakamarki. W przeważającej i jednocześnie przytłaczającej większości występuje tutaj nietoperz zwany molos meksykański (Tadarida brasiliensis mexicana, Mexican Free-tailed bat). 250-350 tysięcy tych zwierząt spędza dzień przyczepiając się do stropu komory Bat Cave, aby o zmierzchu wylecieć w spektakularnych chmurach na zewnątrz. Widok tak ogromnej ilości osobników wzbijających się w powietrze - eskadra za eskadrą - na tle ciemniejącego nieba jest z zachwytem obserwowany każdego letniego wieczora z ławek specjalnie w tym celu zbudowanego amfiteatru Bat Flight Amphitheater. Ten zdumiewający exodus może trwać od 20 minut do 2 godzin. Chmary nietoperzy znikają na żerowiskach ponad dolinami okolicznych rzek, aby najeść się insektami i powrócić przed świtem - tym razem indywidualnie lub w małych grupkach - do macierzystej jaskini. Jaskinia Carlsbad jest miejscem narodzin młodych nietoperzy (w czerwcu) i ich spokojnego dorastania. W lipcu lub sierpniu maleństwa dokonują swojego pierwszego lotu i od tej pory biorą wraz z rodzicami udział w cowieczornych polowaniach, aż do nastania chłodów, kiedy cała kolonia przenosi się w tropikalne rejony Meksyku.
Noclegi, rezerwacje, ważne telefony
Najłatwiej i najszybciej dostępnym źródłem informacji na temat parku jest jego strona internetowa: www.nps.gov/cave. Dużo wiadomości można zebrać w Visitor Center, już na terenie parku narodowego, gdzie poza świetnie zaopatrzonym sklepem, toaletami i restauracją są strażnicy (rangersi) chętni posłużyć nam odpowiedzią na wszelkie zapytania. Z pytaniami możemy też dzwonić pod nr 505-785-2232. Park Narodowy Jaskiń Carlsbad jest otwarty przez cały rok z wyjątkiem 25 grudnia (dawniej, jak pisano, był zamknięty w Boże Narodzenie), w godzinach zależnych od pory roku, detale na parkowej stronie internetowej.
Carlsbad Caverns to jeden z nielicznych w USA parków narodowych, który... nie posiada kempingów. Zupełnie wystarczającą bazę noclegową zapewniają motele w Carlsbad i Whites City, tuż przy wjeździe do Parku.
Opłaty
Wstęp do jaskini wynosi $6 (opłata ważna przez 3 dni), co upoważnia do przejścia trasą Natural Entrance (niebieska) i Big Room Route (czerwona). Przejście trasami z rangersem jest płatne dodatkowo:
- Left Hand Tunnel: $7,
- Kings Palace Guided Tour: $8
- Slaughter Canyon Cave: $15
- Spider Cave, Lower Cave oraz Hall of White Giants: $20
Ciekawostki
* Przejście trasy Big Room Route jest tak łatwe, że można ją zrealizować nawet na wózku inwalidzkim. Podziemna sala Big Room mierząc 6 hektarów powierzchni zalicza się do jednej z największych w świecie.
* Zmasowane ruchy powietrza w niewielkiej, bo ledwie 200-metrowej grocie Lechuguilla doprowadziły do odkrycia w 1986 roku jej dalszych korytarzy, liczących co najmniej 160 km długości (podejrzewa się istnienie dalszych 100 km), dochodząc do głębokości 500 metrów poniżej otworu. Lechuguilla ukazała zdumionym oczom eksploratorów przepiękną, ale bardzo delikatną ornamentykę. Z tej racji pozostaje dostępna tylko dla naukowców, reszcie turystów oferując tylko fantastyczne fotografie. Warto je obejrzeć, aby uzmysłowić sobie wyjątkowość tego parku w skali całego świata.
* Nietoperze z Carlsbad - Tadarida brasiliensis - mają brunatno szare kolory, długość ich ciała wynosi 9 do 11 cm, rozpiętość skrzydeł 32 centymetry. Występują na rozległych terenach obu amerykańskich kontynentów aż po Argentynę i Chile. Nietoperze podczas lotu wysyłają ultradźwięki, czyli - podobnie jak delfiny i wieloryby - posługują się echolokacją. Pozwala im to na swobodne poruszanie się w ciemności i wyłapywanie w nocy pożywienia w postaci fruwających insektów, głównie ciem. Jeszcze w 1936 roku szacowano ilość nietoperzy w jaskini Carlsbad na blisko 9 milionów, za tak znaczny spadek populacji obarcza się chemizację rolnictwa, zwłaszcza używanie DDT.
* Do znudzenia można powtarzać podstawowe zasady zachowania się w jaskiniach, zwłaszcza objętych ochroną jako rezerwaty przyrody i parki narodowe, a jednak każdego roku setki turystów przyczyniają się do nieodwracalnych zniszczeń, świadomie lub nie, dotykając i co gorsza łamiąc naciekowe struktury. Osobiście proszę o respekt dla tych cudownych tworów Natury! Jedzenie, picie i palenie, podobnie jak wrzucanie monet do naturalnych stawów są WZBRONIONE.
* Przez cały rok w jaskini panuje stała temperatura 13C (56F), dlatego pomimo upału na zewnątrz nie zapominajmy o cieplejszej odzieży. Warto też ubrać buty, które dobrze trzymają się śliskiej i czasami kruchej nawierzchni.
* Miłośnicy turystyki pieszej powinni przed wyruszeniem na szlak zadbać o dobre mapy topograficzne, zapasy wody do picia i podstawową wiedzę o pumach, grzechotnikach, skorpionach i tarantulach.
* Przy zachodzących równolegle procesach wytrącania, obok powszechnego kalcytu, czyli węglanu wapnia (CaCO3), pojawia się gips (CaSO4x2H2O) odkładający się w postaci grubych nawet na 10 m pokładów (np. w Glacier Bay czy Prickly Ice Cube Room w Lechuguilli), lub tworzący niesamowitą, odmienną od kalcytowej szatę naciekową (np. “żyrandole” o długości do 5 m w Chandelier Ballroom).
* Perły jaskiniowe to często niemal idealnie kuliste twory, powstające w płytkich jeziorkach, w wyniku strącania się węglanu wapnia wokół jądra, którym może być np. ziarnko piasku. Największe osiągają nawet kilka cm średnicy. Mogą być białe, żółte lub czerwone, a ich powierzchnia jest zwykle gładka jak porcelana.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka
Kategoria: Podróże > Podróże z Andrzejem Kulką
Data publikacji: 2016-03-23