Jutro Tłusty Czwartek, zapraszamy zatem Państwa do znanej i lubianej przez Polonię piekarni Polonia Bakery w Passaic.

Kierując się jednym z ludowych przesądów, że ktoś, kto w tłusty czwartek nie zje żadnego pączka, nie będzie mógł w przyszłości liczyć na łut szczęścia częstujemy Was pysznymi pączkami, które swoją tradycją sięgają początku lat pięćdziesiątych. Wtedy to Jan Kaczmarek założył piekarnię na Monroe Street w Passaic. Swoją pasję i miłość do pieczenia przekazał synowi Andrzejowi, który do dziś prowadzi rodzinny biznes.

Jan Kaczmarek urodził się w województwie łódzkim w 1928 roku. Jako 17 letni chłopak pracował na statkach, między innymi na Statku „Sobieski”. Po wojnie, w marcu 1946 roku, "Sobieski" wyruszył w jeden z najważniejszych rejsów - na swych pokładach transportował do Polski powracających z Anglii polskich żołnierzy. Po zakończeniu wojennej służby "Sobieski" trafił do gdańskiej stoczni, która przystosowała go do rejsów turystycznych. W 1947 roku statek zaczął obsługiwać linię Genua - Nowy Jork. „Na tym statku miałem najlepszych nauczycieli – Francuza, Włocha i Polaka, to oni nauczyli mnie wszystkiego o wypiekaniu najlepszych ciast i pieczywa” – wspomina Jan Kaczmarek. Kiedy w powojennej tułaczce przypłynął do Stanów Zjednoczonych nie znał nikogo oprócz jednego Irlandczyka. Nie było mu łatwo, dodatkowo status imigranta niósł ze sobą wiele trosk. 

Po krótkim czasie wrócił do Ojczyzny, ale udało mu się powrócić do Stanów Zjednoczonych i pozostał tu na stałe. Pracował w polskich piekarniach, ale jego marzeniem było założenie własnej, w której mógł realizować wszystko to, czego nauczył się na statkach. "W 1953 roku powstała piekarnia w Passaic, kupiłem ten dom za 12 tysięcy" - śmieje się Pan Jan. Szczerość jego twarzy, dobre jasne spojrzenie mówi samo za siebie. Całe życie spędził w piekarni, dając ludziom to, czego potrzebują w życiu najbardziej. Dla nas Polaków chleb jest niezwykle ważny. Chleb to włodarz w domu, przyjaciel w pracy, towarzysz w drodze. Dlatego pracę piekarzy traktujemy z niezwykłym szacunkiem. 88-letni dziś Jan Kaczmarek nadal uczestniczy w życiu piekarni, pomaga swojemu synowi Andrzejowi. Szczególnie w tak wyjątkowych chwilach, jak na przykład przygotowania do Tłustego Czwartku.

"To bardzo ważny dzień dla naszej piekarni" – podkreśla Pani Basia, menadżerka piekarni – "w ubiegłym roku w Tłusty Czwartek sprzedaliśmy 36 tysięcy pączków. Wiemy, że dla wielu osób zjedzenie pączka z naszej piekarni jest tradycją i staramy się w tym dniu nie zawieść nikogo."

Nie ma mowy o rozczarowaniu. Niesamowity smak pączków z Polonii Bakery pamięta się na długo. "Tajemnicą naszych pączków jest to" – zdradza Jan Kaczmarek – "że nie ma w nich ani kropli wody, ani mleka. Podstawa są tu żółtka i śmietana. Dodatkowo pączki nadziewane są w sposób tradycyjny, przed smażeniem, a kiedy są już gotowe polane są pysznym lukrem ze skórką pomarańczową. Przygotowanie tego lukru jest pracochłonne, ale warte wysiłku" - dodaje z uśmiechem.

Z czterech synów Jana Kaczmarka to Andrzej odziedziczył miłość i talent do pieczenia. Jako obecny właściciel piekarni, dba o to, by wszystkie receptury jego ojca były zachowane i według nich wypieka chleby i ciasta. Właściwie, wśród lokalnej Polonii  zamiast nazwy piekarni częściej się słyszy: "chleb od Kaczmarka" - to pewnego rodzaju hasło, synonim jakości i tradycji. Obok słodkości:  pączków, babek, tortów, ciast i ciasteczek Polonia Bakery słynie z pysznego chleba. "Pieczemy wszystkie rodzaje chleba: wiejski, żytni, razowy. Od lat według tej samej niezmiennej receptury". Jak podkreślają ojciec i syn  - najważniejszy w chlebie jest zakwas, to od niego zależy smak pieczywa.

Jan i Andrzej Kaczmarek uczestniczą także w życiu Polonii, obydwaj byli Marszałkami Parady Pułaskiego w Nowym Jorku, Jan w 1977 roku, Andrzej w 2013. Wspierają polonijne imprezy charytatywne i angażują się w życie Polonii w USA.

Jeśli prosta rzecz może przypomnieć nam Polskę, to własnie smak. Smak i zapach świeżego chleba, drożdżowego ciasta, pysznych pączków. Dbajmy o to, by w naszych domach nie zabrakło chleba, szacunku do niego i do ludzkiej pracy.

204 Monroe Street, Passaic, NJ 07055, 973- 471-3485, www.poloniabakery.com

Ewa Wójcik - Szczech

Kategoria: Wiadomości > Reportaże

Data publikacji: 2016-02-03