W ośrodku dla nielegalnych imigrantów doszło do pożaru. Nie żyje co najmniej 40 osób.
Zdarzenie miało miejsce w ośrodku dla imigrantów w meksykańskim mieście Ciudad Juarez, w pobliżu granicy z USA. Lokalne media informują, że w budynku, który stanął w płomieniach, było ponad 70 osób. Większość z nich była nielegalnymi imigrantami, głównie z Wenezueli, którzy próbowali się dostać do USA. Gdy dowiedzieli się, że nie jest to możliwe i grozi im deportacja do krajów pochodzenia, podpalili materace - poinformowała AP. Władze aresztowały ich w poniedziałek na ulicach miasta.
Pożar spowodowali migranci obawiający się deportacji - podała agencja Associated Press, powołując się na wypowiedź prezydenta Meksyku Andrésa Manuela Lópeza Obradora.
Meksykańskie władze podały, że większość ofiar pochodziła z Gwatemali, lecz wśród ofiar pożaru są też obywatele Hondurasu, Salwadoru, Wenezueli, Kolumbii i Ekwadoru. - Nie spodziewali się, że podpalenie może spowodować tak straszne efekty - powiedział prezydent Meksyku.
Ośrodki dla migrantów w Ciudad Juarez są przepełnione. Przebywa w nich kilkadziesiąt tysięcy osób. 9 marca ponad 30 instytucji (w tym władze ośrodków dla migrantów oraz organizacje broniące ich praw) opublikowało list otwarty, w którym oskarżają meksykańskie władze o znęcanie się nad migrantami i stosowanie niepotrzebnej przemocy podczas ich zatrzymywania - napisała AP.
"Zbyt częste zatrzymywanie imigrantów prowadzi do tragedii takich jak ta" - napisał na Twitterze Felipe González Morales, specjalny sprawozdawca ONZ zajmujący się przestrzeganiem praw migrantów.
Dodał, że zgodnie z prawem międzynarodowym zatrzymanie imigrantów powinno być środkiem wyjątkowym i nie powinno być nadużywane.
Pod naciskiem amerykańskiego rządu Meksyk zwiększył w ostatnim czasie wysiłki na rzecz powstrzymywania migracji ze swojego terytorium do USA, co powoduje, że w ośrodkach wybuchają strajki. W październiku ubiegłego roku zamieszki w mieście Tijuana stłumiły oddziały policji oraz meksykańskiej Gwardii Narodowej - napisała agencja Associated Press.
W ostatnich tygodniach do Ciudad Juarez napłynęło wielu nielegalnych imigrantów, którzy próbują dostać się do USA. Ma to związek z tzw. Zasadą 42. To wprowadzona jeszcze w czasach Trumpa zasada, która umożliwia łatwą deportację nielegalnych imigrantów z powodu zagrożenia pandemicznego.
Administracja Bidena zapowiedziała jakiś czas temu jej zniesienie, a od czasu tej zapowiedzi znacznie wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, która czeka na to w Meksyku.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2023-03-28