Prezydent Barack Obama złożył kondolencje rodzinom 28 Amerykanów i 5 Polaków z załogi statku handlowego "El Faro", który zatonął 7 dni temu.
Komunikację ze statkiem "El Faro" utracono w czwartek 1 pażdziernika, kiedy znajdował się niedaleko Bahamów. Wtedy w tej okolicy szalał huragan Joaquin.
Wśród marynarzy było 28 Amerykanów i pięciu Polaków.
- Dzisiaj 28 amerykańskich rodzin - od Florydy po Maine - i pięć polskich rodzin ma złamane serca. Niech będzie dla nich pocieszeniem, choć w niewielkim stopniu, że mogą liczyć na miłość i wsparcie swoich sąsiadów, społeczności marynarzy i obywateli Ameryki - powiedziała Obama w swoim oświadczeniu. - Boże błogosław mężczyzn i kobiety, którzy byli na "El Faro". Niech Bóg pocieszy ich rodziny. I niech chroni wszystkich, którzy służą na morzu - dodał prezydent.
W oświadczeniu podkreślił też, że Amerykanie i Polacy na "El Faro" byli doświadczonymi marynarzami oraz młodymi adeptami, ale także ukochanymi synami, córkami, kochającymi mężami oraz ojcami. - Połączyła ich miłość do morza - mówił Obama. - Kiedy ich statek walczył z huraganem, na pewno pracowali tak jak żyli - razem, jako jedna załoga - dodał.
Podziękował także służbom ratowniczym, którzy zaangażowani byli w wielodniowe i prowadzone na wielką skalę poszukiwania rozbitków i mimo trudnych warunków pogodowych nie zaprzestali poszukiwań. Amerykańska straż przybrzeżna zakończyła wczoraj po zmierzchu słońca oficjalne poszukiwania rozbitków z zatopionego statku. Amerykanie przez sześć dni przeczesali teren ponad 628 tys. km2. W poszukiwaniach brały udział jednostki lotnictwa i marynarki wojennej USA w postaci dwóch samolotów HC-30 Hercules, MH-60 Jayhawk oraz dwóch śmigłowców Northland i Resolute, która do zmroku patrolowały wody.
Statek handlowy "El Faro" wypłynął z portu Jacksonville na Florydzie 29 września, pomimo ostrzeżeń meteorologów o nabierającym na sile huraganie Joaquin. Kontenerowiec o długości 240 metrów był obciążony kontenerami i samochodami. "El Faro" stracił łączność ze Strażą Przybrzeżną w czwartek rano, po zgłoszeniu, że nabrał wody, a silniki straciły moc. Żaden z członków 33 osobowej załogi nie został uratowany.
Armator statku wydał publiczne oświadczenie, w którym wyjaśnia, że "El Faro" miał zostać wkrótce przeniesiony na zachodnie wybrzeże USA i pływać na Alaskę. Konieczne więc było dokonanie na statku modyfikacji, do których zatrudniono ekipę pięciu Polaków. Podczas feralnego rejsu z Florydy do Portoryko mieli oni między innymi położyć nowe kable elektryczne. Przedstawiciele TOTE Maritime zapewniają jednak, że prace te nie miały nic wspólnego z napędem "El Faro", którego awaria mogła przyczynić się do zatonięcia statku.
Zatonięcie "El Faro" jest najtragiczniejszą katastrofą statku płynącego pod banderą Stanów Zjednoczonych od ponad 30 lat.
Część rodzin marynarzy zaginionych w katastrofie obwinia armatora o to, że pozwolił jednostce wpłynąć w centrum huraganu. Dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy "El Faro" prowadzi amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
Lista załogi SS El Faro, którą podał do publicznej wiadomości koncern TOTE Maritime:
Piotr Krause, Polska
Marcin Nita, Polska
Jan Podgórski, Polska
Andrzej Truszkowski, Polska
Rafal Zdobych, Polska
Louis Champa, Palm Coast, Floryda
Roosevelt Clark, Jacksonville, Floryda
Sylvester Crawford Jr., Lawrenceville, Georgia
Michael Davidson, Windham, Maine
Brookie Davis, Jacksonville, Floryda
Keith Griffin, Fort Myers, Floryda
Frank Hamm, Jacksonville, Floryda
Joe Hargrove, Orange Park, Floryda
Carey Hatch, Jacksonville, Floryda
Michael Holland, North Wilton, Maine
Jack Jackson, Jacksonville, Floryda
Jackie Jones, Jr., Jacksonville, Floryda
Lonnie Jordan, Jacksonville, Floryda
Mitchell Kuflik, Brooklyn, Nowy Jork
Roan Lightfoot, Jacksonville Beach, Floryda
Jeffrey Mathias, Kingston, Massachusetts
Dylan Meklin, Rockland, Maine
James Porter, Jacksonville, Floryda
Richard Pusatere, Virginia Beach, Wirginia
Theodore Quammie, Jacksonville, Floryda
Danielle Randolph, Rockland, Massachusetts
Jeremie Riehm, Camden, Delaware
Lashawn Rivera, Jacksonville, Floryda
Howard Schoenly, Cape Coral, Floryda
Steven Shultz, Roan Mountain, Tennessee
German Solar-Cortes, Orlando, Floryda
Anthony Thomas, Jacksonville, Floryda
Mariette Wright, St. Augustine, Floryda
- Podjąłem bardzo trudną decyzję o zawieszeniu poszukiwań załogi El Faro. Składam szczere kondolencje rodzinom, osobom bliskim i przyjaciołom wszystkich członków załogi – powiedział admirał Scott Buschman, dowódca Coast Guard 7th District. - Amerykańska straż przybrzeżna, marynarka, lotnictwo oraz holowniki armatora Tote Marine prowadziły poszukiwania dzień i noc, czasem w naprawdę trudnych warunkach, byleby tylko znaleźć ocalałych z tej wielkiej tragedii – dodał.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2015-10-09