PLUS

Baner

Śmierć pilota

Śmierć pilota

Pilot linii American Airlines zmarł w trakcie lotu z Phoenix do Bostonu. Samolot wylądował awaryjnie w Syracuse.

Rzeczniczka prasowa American Airlines, Andrea Huguely, powiedziała, że w poniedziałek rano drugi pilot przejął stery i bezpiecznie wylądował wraz z 147 pasażerami na pokładzie i 5-osobową załogą. W momencie kiedy samolot rozpoczął awaryjne lądowanie nikt z pasażerów nie wiedział co się dzieje w kokpicie.

Awaryjne lądowanie odbyło się bez przeszkód, w opinii pasażerów, załoga zachowała się taktownie i profesjonalnie. Dopiero po przesiadce na pokład innego samolotu do Bostonu pasażerowie zostali poinformowani, że podczas lotu zmarł kapitan Michael Johnston.

Pilot pochodził z Phoenix w Arizonie, miał 57 lat. Był absolwentem Uniwersytetu Brigham Young, gdzie rozpoczął swoją karierę pilota pod skrzydłami linii lotniczych America West Airlines w 1990 roku.

Podczas lotu partner pilota zauważył jak ten nagle opadł na fotel, w nagraniu z wieży lotniska słychać było wezwanie ”natychmiastowej pomocy medycznej”. Jedna ze stewardess, która jest także pielęgniarką, próbowała ratować życie mężczyzny.

Władze oświadczyły, że okoliczności śmierci pilota nie wzbudzają żadnych podejrzeń. Zgon stwierdzono 7:13 rano, tuż po wylądowaniu w Syracuse.

Wdowa po pilocie Betty Jean Johnston na Facebooku napisała: "Mike zmarł dziś rano. W czasie śmierci robił to co kochał najbardziej – leciał samolotem”.

 

EW

Kategoria: Wiadomości > USA

Data publikacji: 2015-10-06

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.