Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym, do którego doszło podczas minionego weekendu.
Rodzina z Perth Amboy podróżowała nad Wodospad Niagara, gdy nagle w ich pojazd wjechał pijany kierowca.
Zdarzenie miało miejsce na północy stanu Nowy Jork na trasie 20A i Maxon Road w Sheldon. Ofiarami są czteroletnia Kiara Hernandez, jej 32-letnia matka Mayelin Brito-Castro i 47-letnia babcia Ondina Castro De La Cruz.
Sześć innych osób, w wieku od 4 do 55 lat, również ucierpiało w tym wypadku.
Według śledczych dziewięcioosobowa rodzina jechała na zachód drogą 20A, gdy w ich minivana wjechał Dodge Rama, którym podróżował 20-letni Richard Sawicki z Lackawanna w Nowym Jorku.
Funkcjonariusze mówią, że nie każdy pasażer pojazdu — który jest przeznaczony tylko dla siedmiu osób — miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Żadne z dzieci nie miało fotelika.
Ofiary wypadku zostały wyrzucone z samochodu i zmarły na miejscu. Z kolei czteroletnia Kiara zmarła w szpitalu. Przyczyną jej śmierci był uraz głowy.
Pozostali podróżujący minivanem, dzieci i dorośli nadal przebywają w szpitalu.
Do szpitala trafił również pijany sprawca wypadku. Richard Sawicki będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie śmierci trzech uczestników tego zdarzenia.
Kategoria: Wiadomości > Metropolia
Data publikacji: 2019-05-28