Kontenerowiec "El Faro" z 5 Polakami na pokładzie zatonął. Znaleziono zwłoki jednego marynarza.
Amerykańska straż przybrzeżna jest przekonana, że "El Faro" zatonął. Ekipy ratownicze odnalazły w wodzie ciało jednego z 33 marynarzy, którzy byli na pokładzie kontenerowca. Kontynuowana jest akcja poszukiwawczo-ratunkowa.
Ciało odnalezionego w poniedziałek jednego z 33 marynarzy znajdowało się w kombinezonie ratunkowym. Niestety nadal nie udało się go zidentyfikować.
Wcześniej ekipom ratunkowym udało się odnaleźć koła ratunkowe, kamizelki, plastikowe pojemniki unoszące się na wodzie, które najprawdopodobniej pochodziły z "El Faro". Piloci helikopterów ratunkowych zauważyli na powierzchni oceanu dużą plamę ropy.
Dziś udało się także odnaleźć jedną z dwóch szalup ratunkowych kontenerowca, która jest bardzo uszkodzona, bez żadnych śladów życia na niej.
Pływające elementy statku odnaleziono w tzw. Trójkącie Bermudzkim. Jest to akwen specyficzny dla żeglugi morskiej, tak zwany diabelski trójkąt, gdzie generują się fale niespotykanej wysokości
Nadal trwają poszukiwania 32 pozostałych członków załogi, w tym pięciu Polaków. Udało się jak na razie skompletować listę 18 osób, które były na pokładzie "El Faro". W wykazie tym nie ma jak do tej pory podanych nazwisk Polaków.
W akcji ratowniczo-poszukiwawczej bierze udział pięć statków oraz kutry Straży Przybrzeżnej, marynarki Wojennej i Sił Powietrznych USA.
Na pokładzie kontenerowca znajdowała się wymagana liczba kamizelek ratunkowych dla całej załogi, Oprócz tego każda z dwóch szalup będących na statku mogła pomieścić 43 osoby. Według Straży Przybrzeżnej kamizelki ratownicze pozwalają na przeżycie w ciepłym morzu 4-5 dni. Warunki pogodowe niestety były niezmiernie trudne. Fale wzburzone przez huragan Joaquin dochodziły do 15 metrów, a siła wiatru sięgała blisko 240 km/godz.
KG
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2015-10-06