
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio oświadczył w czwartek, że będzie ubiegał się o nominację Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich w USA w 2020 roku.
- Rozumiemy, kim jesteśmy. Są amerykańskie wartości, do których musimy powrócić i walczyć, aby odzyskać naszą siłę — powiedział de Blasio w telewizyjnym programie „Good Mornig America” i poinformował o rozpoczęciu swojej kampanii. Przy okazji zaatakował słownie prezydenta USA Donalda Trumpa, nazywając go „oszustem”. - Znam jego sztuczki — podkreślił.
Trump w odpowiedzi napisał na Twitterze, że de Blasio to „najgorszy w historii burmistrz Nowego Jorku”. „On jest jak żart, ale jeśli lubisz wysokie podatki i przestępczość, to jest twój człowiek. Nowy Jork nienawidzi go” - napisał amerykański prezydent.
De Blasio jest kolejnym burmistrzem Nowego Jorku, który będzie ubiegał się o prezydencką nominację do jednej z dwóch głównych partii. W poprzednich latach walczyli o nią John Lindsay, Rudy Giuliani i Michael Bloomberg, ale żadnemu z nich nie udało się zostać kandydatem na najwyższy urząd w państwie.
Pod koniec kwietnia sondażowym faworytem do nominacji Partii Demokratycznej okazał się wiceprezydent USA za czasów Baracka Obamy, Joe Biden.
76-letni Biden w sondażu uzyskał 39 procent głosów poparcia. Drugie miejsce zajął senator z Vermont Bernie Sanders (15 proc.), a trzecie senator z Massachusetts Elizabeth Warren (8 proc.). Na kolejnych miejscach uplasowali się: burmistrz South Bend w Indianie Pete Buttigieg (7 proc.), kongresmen z Teksasu Beto O'Rourke (6) i Kamala Harris z Kalifornii (5).
Konwencja Partii Demokratycznej, podczas której formalnie zostanie wybrany kandydat na prezydenta tego ugrupowania, odbędzie się w lipcu w Milwaukee w stanie Wisconsin.
Kategoria: Wiadomości > Metropolia
Data publikacji: 2019-05-17