Drodzy mieszkańcy Elmwood Park, mieszkający nieopodal fabryki Marcal Paper Mills mamy nadzieję, że mimo wczorajszych tragicznych wydarzeń, wszyscy jesteście bezpieczni.

Wczoraj, w godzinach wieczornych w fabryce Marcal Paper Mills w Elmwood Park wybuchł olbrzymi pożar. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się liczne zastępy straży pożarnej, które rozpoczęły walkę z żywiołem.

Pożar zajął budynek magazynowy o powierzchni 45 000 stóp kwadratowych. W fabryce produkowano papier. Były w niej duże rolki papieru, służące do produkcji papieru toaletowego, ręczników papierowych oraz chusteczek higienicznych.

W chwili, gdy płonął budynek, podróżujący pobliską autostradą kierowcy mówili, że czuli w samochodach intensywne ciepło ognia bijące z miejsce zdarzenia. Świadkowie informują także o dźwiękach przypominających wybuch. Te prawdopodobnie pochodziły z fragmentów budynku spadającego na ziemię.

- Strażacy byliby na miejscu pożaru najwcześniej, jak było to możliwe. Teraz jest coraz bardziej prawdopodobne, że strażacy pozostaną na miejscu aż do soboty, gdy płomienie zostaną całkowicie ugaszone — mówił szef strażaków Michael Foligno.

Dziś rano po Marcal Paper Mills pozostał tylko palący się, zwęglony i poczerniały ślad fabryki papieru w Elmwood Park. Obecnie z powodu ekstremalnie niskich temperatur niektóre budynki w okolicy są oszklone lodem, a mimo to z ruin fabryki Marcal wciąż wydobywa się gęsty dym. W niektórych częściach budynku nadal są płomienie.

Kategoria: Wiadomości > Metropolia

Data publikacji: 2019-01-31