PLUS

Baner

Dlaczego Amerykanie nas nie lubią?

Dlaczego Amerykanie nas nie lubią?

Dla wielu Polaków wizyta w konsulacie amerykańskim to jedno z bardziej stresujących życiowych doświadczeń.

Niektórzy twierdzą, że jest to wręcz przeżycie upokarzające i deklarują, że nie wybiorą się do Ameryki, dopóki rząd amerykański nie zniesie wiz. Ubieganie się o wjazd do Stanów Zjednoczonych i tymczasowy pobyt turystyczny to wielka niewiadoma. „Dadzą czy nie dadzą?  - pan okienku numer jeden wygląda sympatycznie i dzisiaj wszystkim daje wizy, a pani w okienku numer 2 to zołza, bo wszystkich odrzuca”. Mnożą się spekulacje i teorie na temat logiki urzędników konsularnych. A tymczasem odpowiedź jest krótka: wszystkiemu winien jest paragraf 214(b), który stanowi część Ustawy o Imigracji. Ponieważ wyraźnie określa kryteria przyznawania wiz nie-imigracyjnych, jest on „Biblią” dla pracownika konsularnego, a jego treść jest brutalnie prosta:

„Każdego obcokrajowca należy traktować jako potencjalnego imigranta do czasu, aż w trakcie procedury ubiegania się o wjazd do USA przekona urzędnika konsularnego, że ma prawo do uzyskania statusu nie imigracyjnego”. Aha! Czyli po prostu: przekonaj nas, że nie masz zamiaru do Ameryki emigrować i że nie zechcesz pozostać w naszym kraju na stałe.  

Takie podejście do każdej osoby ubiegającej się o wizę do USA posiada wieloletnią tradycję, ponieważ od początku powstania Stanów Zjednoczonych osoby, które przybywają na ten kontynent traktowane są w świetle prawa imigracyjnego, jako potencjalni imigranci. W związku z tym, starając się o wizę turystyczną, podstawowym zadaniem jest przekonać osobę przy okienku o tym, że imigracją zupełnie nie jesteśmy zainteresowani, i że nie mamy żadnego zamiaru porzucenia swojego kraju na rzecz życia w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to proste zadanie, jeśli mamy na to tylko swoje 5 minut przy okienku. Praca urzędnika konsularnego też nie jest w takiej sytuacji łatwa, ponieważ musi on w bardzo krótkim czasie ocenić w wiarygodność ubiegającego się, zweryfikować jego kwalifikacje do otrzymania wizy i podjąć decyzję.  

Trzeba wiedzieć, że podany cel wizyty w USA nie jest najbardziej istotnym kryterium dla przyznania wizy. A więc, takie wydarzenie jak ślub, chrzciny, komunia, zjazd absolwentów czy spotkanie z rodziną po latach, o ile może wzruszyć, to nie koniecznie przekona pracownika konsulatu do wydania wizy. Ważniejszym elementem w procesie ubiegania się o wizę jest pokazanie silnych więzi łączących nas z krajem, dla których po wizycie w USA powrócimy do domu. Zgodnie z prawem ciężar udowodnienia spoczywa na osobie ubiegającej się o wizę. Przykładem silnych więzi jest stała praca, dom, rodzina, stabilna sytuacja finansowa, stan konta w banku itp. Pomimo, że urzędnicy zapewniają, że każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie, to z powodu ograniczonego czasu, nie mają możliwości na szczegółowe zapoznanie się z każdą ludzką historią i dlatego tak wiele podań zostaje odrzuconych.

Mirosława Skowrońska

Daty rozpatrywania wiz imigracyjnych w grudniu 2017
Pierwsza preferencja:
Niezamężne dzieci obywateli USA w wieku ponad 21 lat - 02/01/2011
Druga preferencja:
A/ współmałżonkowie i niezamężne dzieci do lat 21 stałych rezydentów -12/22/2015
B/ dorosłe i niezamężne dzieci stałych rezydentów -11/22/2010 
Trzecia preferencja:
Zamężne dzieci obywateli USA, wraz z rodzinami - 09/08/2005
Czwarta preferencja:
Rodzeństwo obywateli USA, wraz z rodzinami - 06/08/2004

 

Kategoria: Porady > Imigracyjne

Data publikacji: 2017-11-27

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.