
Kapitan nowojorskiej straży pożarnej zginą podczas eksplozji na Bronxie.
Dwupiętrowy, prywatny dom na West 234th Street w dzielnicy Kingsbridge zaczął płonąć tuż po 7:30 rano we wtorek.
Podczas ewakuacji zginął kapitan FDNY, a dwadzieścia innych osób zostało rannych.
Strażak został przewieziony do New York Presbyterian Hospital-Allen Pavilion.
W czasie ewaluacji uderzył go jeden z odłamków eksplozji, kapitan zmarł w szpitalu.
W czasie eksplozji urazów doznało dziewięciu strażaków, sześciu policjantów, trzech pracowników Con Edison oraz dwie osoby cywilne.
O 6:22 rano strażacy zostali wezwani do domu, w którym ulatniał się gaz. W tym samym czasie odkryto także nielegalne laboratorium narkotyków i wezwano policję.
Według raportu, do eksplozji doszło chwilę po tym, ale nie jest jeszcze ustalone co było powodem wybuchu.
Komisarz FDNY Daniel Nigro powiedział: To był dobry, odważny człowiek, jego śmierć to straszna tragedia dla rodziny i bliskich. Zmarły strażak miał żonę oraz trójkę dzieci.
Kategoria: Wiadomości > Metropolia
Data publikacji: 2016-09-27